«Если мы позволим расчленить Украину, будет ли обеспечена независимость любой из стран?»

Байден на Генассамблее ООН призвал противостоять российской агрессии

sekmadienis, birželio 26, 2016

Pierwszy taki atak od 50 lat istnienia polskiego centrum

Ciąg dalszy antypolskich incydentów w Anglii.
Tym razem celem było polskie centrum kulturalne w Londynie
Z Londynu Jakub Krupa/PAP, past  26.06.2016 16:24  wiadomosci

1. Polski ośrodek kulturalny w Londynie był celem ksenofobicznego ataku
2. W niedzielę rano na wejściu namalowano wulgarne hasła
3. To kolejny antypolski incydent po referendum ws. Brexitu

Budynek Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego (POSK) został w niedzielę rano zamalowany ksenofobicznym graffiti. Namalowane farbą na fasadzie budynku wulgarne hasła wzywały Polaków do opuszczenia Wielkiej Brytanii. Zdjęcie budynku z napisem pojawiło się na Twitterze.

To kolejny potwierdzony przez policję atak na Polaków na Wyspach Brytyjskich, do którego doszło po ogłoszeniu wyniku referendum ws. Brexitu. W sobotę policja badała przypadek ulotek, określających Polaków "szkodnikami" i "szumowinami" i wzywających do opuszczenia kraju.

Rzecznik londyńskiej policji metropolitalnej potwierdził, że w związku z atakiem na ośrodek "doszło do przestępstwa na tle rasowym" i jest prowadzone śledztwo w tej sprawie. Policjanci lokalnego oddziału policji są obecni na miejscu; administratorzy budynku i władze POSK zapowiedziały wydanie oświadczenia jeszcze w niedzielę.

Pierwszy taki atak od 50 lat istnienia polskiego centrum 

Położony w dzielnicy Hammersmith w zachodnim Londynie Polski Ośrodek Społeczno-Kulturalny to najważniejsze centrum kulturalne polskiej emigracji. Otwarty w 1974 roku budynek jest siedzibą większości polskich organizacji w Wielkiej Brytanii, w tym Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii i Instytutu Józefa Piłsudskiego.

- Nigdy wcześniej nie spotkaliśmy się z podobnym atakiem, który obrałby na cel polskie centrum kulturalne - podkreślał Tadeusz Stenzel, przewodniczący Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii.

Polacy mieszkający w Londynie podkreślali, że wielu z nich spotkało się w ciągu ostatnich dwóch dni z atakami werbalnymi ze względu na swą narodowość, m.in. z hasłami wzywającymi ich do powrotu do Polski lub do "cieszenia się z pobytu w Wielkiej Brytanii, póki mogą".

- W życiu bym się tego nie spodziewała. Dostosowaliśmy się, asymilowaliśmy, nie jesteśmy problemem, mamy wielu znajomych Anglików. To, że mamy POSK, to kawał dobrej roboty powojennej emigracji, jedyne takie polskie miejsce - dodała pracująca w Wielkiej Brytanii Polka, pani Monika.

Atak skomentował też jeden z liderów partii Razem, Adrian Zandberg "Efekty igrania z nacjonalizmem w UK: po ulotkach przeciw 'polskiemu robactwu' dziś atak na Polski Ośrodek Społeczno-Kulturalny w Londynie' - napisał na Twitterze.

gazeta.pl

Komentarų nėra: